wtorek, 25 marca 2014

Sejm z rodzicami

Jest to, moim zdaniem, sprawa bardzo ważna, która wymaga mojego komentarza. Wydaje mi się, że najzdrowsze rozwiązanie jest takie, gdy rodzice są wspierani w opiece przez osoby obce: asystentów, nauczycieli, pielęgniarki, opiekunki, terapeutów. Nie jest możliwa i zdrowa opieka rodziców przez całą dobę. Jestem całkowicie zależna od pomocy drugiej osoby i pomimo to, że kocham bardzo mamę, a może właśnie dlatego, że Ją tak kocham, muszę mieć asystentów, a mama musi mieć własne sprawy i własne życie.

2 komentarze:

  1. super komentarz tylko skad wziasc tych wolontariuszy w malych miastach to masakra wiem cos o tym bo sama szukam od 2 lat prawie chodze na wtz ludzie sa super tylko to nie wszystko najbardziej czlowiekowi potrzebne sa takie osoby w wikendy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem o tym, takie same kłopoty mam w Warszawie. Nie istnieje coś takiego jak wolontariusz, bo albo umawiają się za pieniądze, albo zaliczają praktyki. Pozostaje rodzina, przyjaciele i znajomi.

      Usuń