Pewnie, tak jak ja, nie lubicie kiedy ktoś obcy na ulicy daje pieniądze albo coś innego? Analogiczna jest sytuacja ze zbieraniem 1% dla siebie. Tylko wtedy to ty sam z ciepłego domu prosisz: Dajcie mi pieniądze!" Czy naprawdę jest to fajne?
Nie jest to miłe i przyjemne ale cóż zrobić kiedy brakuje funduszy a życie nie jest ułożone różami lepiej prosić na rehabilitację chyba nie niż dawać pijakom na chlanie właśnie tu jest ten błąd bo niepełnosprawni najlepiej milczeć a pijacy na tym zyskają i piją dalej pomyśl troszkę nikomu nie jest przyjemnie prosić o pomoc ale cóż poradzić kiedy jednak jej potrzebujemy w konkretnej sprawie. Co innego gdy by niepełnosprawny chciał sobie za te pieniądze kupić fajki i piwo i pójść sobie na dyskotekę to jestem przeciw ale kiedy ktoś potrzebuje na rehabilitację na sprzęt który ułatwia codzienne życie to chyba dobrze nie ? niż siedzieć w 4 ścianach i patrzeć w sufit a może spadnie żyrandol mi na głowę i będzie po sprawie ? Tak do końca nie można myśleć mamy potrzeby brakuje nam trudno miłe nie jest ale cóż lepiej poprosić o pomoc niż stracić życie lub sens życia to drugie nawet jeszcze gorsze czyż nie prawda ?
Hej,świat nie jest usłany różami nie tylko dla nas. Powiem, że są osoby, które się nienawidzą,nie chcą, albo nie mogą się zmienić, a muszą żyć obok siebie, są ludzie uzależnieni lub samotni. Widziałam ogromną samotność starców w hospicjum, było to dla mnie trudne doświadczenie. Byłam z przyjaciółmi jako wolontariuszka i zrozumiałam, że moja sytuacja to pikuś wobec tego co zobaczyłam. Dziękuję Panu Bogu, że mogłam tego doświadczyć. Dzięki za wpis. Pozdro Aga
Hej, Dzięki za wpis, ale nie mogę się z nim identyfikować, bo naginasz Ewangelię, Pan Bóg zachęca do modlitwy i prośby o Miłosierdzie Boże i służby dla innych,a nie zagarniania dla siebie. Pozdro Aga
Nie jest to miłe i przyjemne ale cóż zrobić kiedy brakuje funduszy a życie nie jest ułożone różami lepiej prosić na rehabilitację chyba nie niż dawać pijakom na chlanie właśnie tu jest ten błąd bo niepełnosprawni najlepiej milczeć a pijacy na tym zyskają i piją dalej pomyśl troszkę nikomu nie jest przyjemnie prosić o pomoc ale cóż poradzić kiedy jednak jej potrzebujemy w konkretnej sprawie. Co innego gdy by niepełnosprawny chciał sobie za te pieniądze kupić fajki i piwo i pójść sobie na dyskotekę to jestem przeciw ale kiedy ktoś potrzebuje na rehabilitację na sprzęt który ułatwia codzienne życie to chyba dobrze nie ? niż siedzieć w 4 ścianach i patrzeć w sufit a może spadnie żyrandol mi na głowę i będzie po sprawie ? Tak do końca nie można myśleć mamy potrzeby brakuje nam trudno miłe nie jest ale cóż lepiej poprosić o pomoc niż stracić życie lub sens życia to drugie nawet jeszcze gorsze czyż nie prawda ?
OdpowiedzUsuńHej,świat nie jest usłany różami nie tylko dla nas. Powiem, że są osoby, które się nienawidzą,nie chcą, albo nie mogą się zmienić, a muszą żyć obok siebie, są ludzie uzależnieni lub samotni. Widziałam ogromną samotność starców w hospicjum, było to dla mnie trudne doświadczenie. Byłam z przyjaciółmi jako wolontariuszka i zrozumiałam, że moja sytuacja to pikuś wobec tego co zobaczyłam.
OdpowiedzUsuńDziękuję Panu Bogu, że mogłam tego doświadczyć.
Dzięki za wpis.
Pozdro
Aga
Otóż to nawet w Słowie Bożym napisano Proście a otrzymacie pukajcie a otworzą wam .....
OdpowiedzUsuńHej,
OdpowiedzUsuńDzięki za wpis, ale nie mogę się z nim identyfikować, bo naginasz Ewangelię, Pan Bóg zachęca do modlitwy i prośby o Miłosierdzie Boże i służby dla innych,a nie zagarniania dla siebie.
Pozdro
Aga